Jak ocenić, czy związek w którym obecnie jesteśmy lub który dopiero staramy się zbudować, ma realne szanse na rozwinięcie się w trwały związek na lata, a może nawet do końca życia? W praktyce nasze emocje, a nawet chęci i świadomie podejmowane wysiłki mają znaczenie drugorzędne. Znacznie ważniejsze jest to, aby panowała zgodność w kwestii ról i równowagi emocjonalnej. Brzmi skomplikowanie? Jak to rozumieć?
Role w związku
Niezależnie od tego, czy poznajemy się przez portal randkowy, czy jesteśmy kolegami z pracy lub mamy wspólnych znajomych, kiedy zaczniemy tworzyć związek, powstanie zupełnie unikalny tandem, w którym nie będzie osób trzecich. To, czy ten tandem będzie funkcjonalny, zdecyduje o przyszłości związku.
Przez bardzo długi czas promowana była wizja tak zwanych związków partnerskich, w których mężczyzna i kobieta przyjmują bardzo podobne role, dzielą się obowiązkami, żyją razem, ale są w dużej mierze autonomiczni wobec siebie. Takie związki mogą oczywiście działać i wiele małżeństw tak właśnie wygląda, ale nie jest to jedyna prawidłowa odpowiedź na pytanie o kształt związku.
Wiele relacji opartych jest o role „chlebodawcy” i „pani domu” lub niemalże partnerów biznesowych, którzy tworzą wspólne gospodarstwo domowe. Możliwości dogadania się jest nieskończona liczba i kluczem do sukcesu jest znalezienie tutaj wspólnego mianownika.
Różne potrzeby emocjonalne
Na pewnym poziomie ogólności kwestia poszukiwania emocjonalnego złotego środka jest niemal identyczna z poszukiwaniem równowagi ról. Wszyscy bowiem mamy inne potrzeby emocjonalne i w inny sposób komunikujemy nasze emocje oraz przyjmujemy emocje innych osób. Wbrew pozorom, nie jest to wcale kwestia eteryczna. Ma ona bardzo praktyczne przełożenie na codzienność, ponieważ niektóre osoby potrzebują okazywać i otrzymywać komunikaty o uczuciach niemal non stop. Inne osoby są mniej wylewne i nie lubią być też obiektem nadmiaru uwagi.
W obu kwestiach mówimy tutaj o szerokim spektrum emocjonalnym, bo nietrudno znaleźć osoby, które nie potrafią uczuć okazywać, chociaż uwielbiają je odbierać. Znalezienie osoby, której potrzeby odbierania są na poziomie naszych potrzeb wysyłania emocji i vice versa, daje spore szanse na produktywny i szczęśliwy związek.
Co bardzo ważne, nie należy „uczyć” drugiej osoby okazywania emocji czy przyjmowania określonych ról. Zmienianie drugiej osoby to zawsze sabotowanie związku.
najważniejsze jest partnerstwo
dlaczego była wizja związków partnerskich? a ja myślałam, że nadal związki partnerskie stanowią klucz do sukcesu 🙁
tak, brzmi skomplikowanie 😉